Grzanka ze snów
🥪Grzanka ze snów, a ubrana w codzienność!🥪
Uzależniająca pyszna, soczysta, chrupiąca, słodko ostra. Do stworzenia jej zainspirowała mnie jedna z kanapek z popularnych sieci kawiarni. Połączenie: jalapeno, żurawina, camembert i „kurczak”, to istne niebo w gębie!
LINK DO FILMIKU Z PRZEPISEM
Ilość porcji: 2
Czas przygotowania: ok. 10-15 min
Składniki:
1 bagietka
1 camembert
1 pierś z kurczaka lub roślinny odpowiednik, ok. 150-200 g
2 garści rukoli
duuuużo jalapeno
2 łyżki majonezu
2 łyżeczki konfitury z żurawiny
szczypiorek
pieprz
PrzygotowaniE:
Bagietkę kroimy na pół, odcinamy końcówki zwane „dupkami” i przekrawamy bagietkę na pół. Na patelni podgrzewamy oliwę i opiekamy połówki bagietki od wewnętrznej strony. Chcemy uzyskać równomierne zarumienienia, w tym celu warto przygnieść bagietki czymś ciężkim np. drugą patelnią.
Wegański odpowiednik „kurczaka” podsmażamy na złoto na patelni.
W przypadku przygotowania wersji mięsnej. Pierś z kurczaka przekrawamy wzdłuż, tworząc dwa cienkie kotlety. Nacieramy je oliwą, doprawimy solą, pieprzem i jednym ząbkiem czosnku. Rozgrzewamy patelnie i smażymy każdy kawałek kurczaka po 3-4 minuty z każdej ze stron. Nie obracamy kurczaka, cierpliwie czekamy 3-4 min, potem obracamy i znów trzymamy bez przekładania. Musi mieć złocistą skórkę. Na koniec ściągany z patelni i odstawiamy na 4 minutki, następnie kroimy w cienkie paski.
W miseczce łączymy ze sobą składniki sosu.
Obie części chrupiącej grzanki smarujemy sosem, na jednej układamy jalapeno, na drugiej rukolę i „kurczaka” oraz plastry camemberta. Jeśli mamy palnik, możemy camemberta opalić, by trochę się roztopił. Składamy kanapkę w całość i zajadamy.
Obiecuję, że na jednej grzance się nie skończy!